Autor |
Wiadomość |
gosc |
Wysłany: Wto 19:16, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
A TAK TO Z WAJ POPIERDOLONE PEDALY TO JA JESTEM PIROMANEM |
|
|
gosc |
Wysłany: Wto 19:13, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
ja odpalalem saletree na zapalnik zrobiony z telefonu mozna odpalac ze 100 km |
|
|
Neo |
Wysłany: Wto 21:42, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
Takie to mądre,,,a głupie.....Nawet pisać nie umie |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 17:27, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | składniki oraz nażędzia
-słojik 2l
-kołek drewniany
-gips
-zmielony wengiel dzewny
-saletra potasowa
1 przygotowanie korpusu
= do słojika wkladamy kolek drewniany lub stalowy tak dopasowany by wszedł do słojika i zostawił mała szparke do wlewania gipsu.
=teraz wlewamy gips do samego szubka slojika
= niech teraz gips ostygnie w tym czasie mozemy brac się za ładunek czyli w tym przypadku saletre potasowa i pylek z węgla dzewnego.
=jesli mamy węgiel dzewny w postaci kawałków lub brykietu musimy go skruszyc wienc dodzieła młotek i szmata mozemy do tego celu urzyc młynka.
=gdy juz wystygł nam gips mozemy zmieszac oby 2 skladniki (saletre potasowa i pyl z wegla dzewnego w stosunku 2do 3 z przewaga wegla dzewnego, dokładnie wymieszac).
=wyciągamy szopa z naszego slojika i wsypujemy nasze składniki i zostawiamy 1,5 cm wolnej przestrzeni gipsu .
=wkładamy ołuwek, kredke lub dlugopis tak aby wystawał z 3 4 cm od gurnej czesci korpucu.
=teraz zalewamy reszte gorpusu do wyschniencia po 1h wyciągamy długopis lub kredke
ZAPALNIK
1 LONT
2 ELEKTRYCZNY
1 SALETRE POTASOWA ROZPUSZCZAMY NA PATELNI NA WOLNYM OGNIU I POWOLI MIESZAMY MOZEMY DODAC TROSZKE CUKRU I ZANUZAMY W ROZTOPIONEJ CIECZY SZNUREK BAWEŁNIANY POCZYM GO WYCIAGAMY I SUSZYMY
2 BIEZEMY 3 KABELKI 1 CIENIUTKI I 2 TROSZKE GRUBSZE ŁACZYMY KONCE 2 DRUCIKÓW Z 3 NAJMNIEJSZYM JEDEN KONIEC KABLA Z 1 KONCEM MALEGO DRUTU I 3 KONIEC DRUCIKA Z KONCEM 2 NAJCIENSZEGO KABELKA
= ZAPALNIKI GOTOWE
wkładamy tont do otworka w kturym mielismy ołuwek i zasypujemy go saletra z weglam dzewnym puzniej zaklejamy gipsem tak by saletra z węglem się nie wysypala lepiej zrobic długi lond
TERAZ NAJPRZYJEMNIEJSZE LOND POTPALIC I SPIERDALAC
A ZAPALNIK 2 DONCE DRUCIKÓW 1 DO + DRUGI DO - BATERI NAJLEPIEJ 9V I PODZIWIAC EFEKTY
KAZDY ETAP PRODUKCJI BOMBY MOZE SPOWODOWAC SAMOZAPŁON BADZCIE ODTROZNI |
Czy ty człowieku chodziłeś kiedyś do szkoły, od tych byków w pisowni skóra mi cierpnie bardziej niż od tej twojej bomby |
|
|
no1 |
Wysłany: Sob 17:36, 23 Lip 2011 Temat postu: zenada |
|
Nauczcie sie najpierw jezyka pisanego (z mowa zapewne jest bardzo podobnie) a pozniej pojdzcie na studia chemiczne i byc moze cos w zyciu osiagniecie.
Przypuszczalnie bohater ostatnich dni z Norwegii wykorzystal wlasnie saletre amonowa lub potasowa do spowodowania wybuchu.
zenujacy jest brak moderatora na tym forum
P.S. sam fakt istnienia takiego dna tez mnie niepokoi |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 15:50, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
składniki oraz nażędzia
-słojik 2l
-kołek drewniany
-gips
-zmielony wengiel dzewny
-saletra potasowa
1 przygotowanie korpusu
= do słojika wkladamy kolek drewniany lub stalowy tak dopasowany by wszedł do słojika i zostawił mała szparke do wlewania gipsu.
=teraz wlewamy gips do samego szubka slojika
= niech teraz gips ostygnie w tym czasie mozemy brac się za ładunek czyli w tym przypadku saletre potasowa i pylek z węgla dzewnego.
=jesli mamy węgiel dzewny w postaci kawałków lub brykietu musimy go skruszyc wienc dodzieła młotek i szmata mozemy do tego celu urzyc młynka.
=gdy juz wystygł nam gips mozemy zmieszac oby 2 skladniki (saletre potasowa i pyl z wegla dzewnego w stosunku 2do 3 z przewaga wegla dzewnego, dokładnie wymieszac).
=wyciągamy szopa z naszego slojika i wsypujemy nasze składniki i zostawiamy 1,5 cm wolnej przestrzeni gipsu .
=wkładamy ołuwek, kredke lub dlugopis tak aby wystawał z 3 4 cm od gurnej czesci korpucu.
=teraz zalewamy reszte gorpusu do wyschniencia po 1h wyciągamy długopis lub kredke
ZAPALNIK
1 LONT
2 ELEKTRYCZNY
1 SALETRE POTASOWA ROZPUSZCZAMY NA PATELNI NA WOLNYM OGNIU I POWOLI MIESZAMY MOZEMY DODAC TROSZKE CUKRU I ZANUZAMY W ROZTOPIONEJ CIECZY SZNUREK BAWEŁNIANY POCZYM GO WYCIAGAMY I SUSZYMY
2 BIEZEMY 3 KABELKI 1 CIENIUTKI I 2 TROSZKE GRUBSZE ŁACZYMY KONCE 2 DRUCIKÓW Z 3 NAJMNIEJSZYM JEDEN KONIEC KABLA Z 1 KONCEM MALEGO DRUTU I 3 KONIEC DRUCIKA Z KONCEM 2 NAJCIENSZEGO KABELKA
= ZAPALNIKI GOTOWE
wkładamy tont do otworka w kturym mielismy ołuwek i zasypujemy go saletra z weglam dzewnym puzniej zaklejamy gipsem tak by saletra z węglem się nie wysypala lepiej zrobic długi lond
TERAZ NAJPRZYJEMNIEJSZE LOND POTPALIC I SPIERDALAC
A ZAPALNIK 2 DONCE DRUCIKÓW 1 DO + DRUGI DO - BATERI NAJLEPIEJ 9V I PODZIWIAC EFEKTY
KAZDY ETAP PRODUKCJI BOMBY MOZE SPOWODOWAC SAMOZAPŁON BADZCIE ODTROZNI |
|
|
szynszyl738 |
Wysłany: Sob 22:50, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Według mnie dobry rezultat daje bomba z gaśnicy samochodowej na youtube jest taki filmik
Ale ja polecam do niej zapalnik żarowy (z lampek choinkowych ze 2 lampki) i proch czarny(można zrobić, są na internecie filmiki)
Ja ją wysadziłem w dole a dziura i boom były wielkie. |
|
|
e |
Wysłany: Pią 22:04, 10 Wrz 2010 Temat postu: o rzeszty kurwa mać |
|
Ej chuje mam kilo trotylu co z tego zjebanego gówna można zrobić |
|
|
saper |
Wysłany: Pią 18:33, 29 Sty 2010 Temat postu: przepis na bombę |
|
Przepis na bombę jest bardzo prosty mieszanką saletry o szybkim zapłonie lub jeszcze lepiej czarny proch nabić gaśnicę i gotowe proponuję długi ląd i odpalać to lepiej na trzeźwo bo można coś stracić |
|
|
HY |
Wysłany: Nie 13:21, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
wiecie co?
żal mi was wszystkich i tych waszych żalowych postów...
Przepis na swiecę dymną 200g
Bierzemy 120 g saletry i 80g cukru pudru. Mieszamy to razem w garnku na małym ogniu. Dosypujemy 2 łyżki sody oczyszczonej. Mieszamy aż bedzie wygladac jak masło orzechowe. Wlewamy mieszankę do np. puszki i wkładamy lont do mieszanki. Gdy wszystko zaschnie podpalamy to i już |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:09, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
jeszcze na gorąco farby dodawał do lepszego dymu |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:08, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
mój kolega brał saletrę(nawóz) z cukrem lecz mieszał na gorąco czyli na palniku i odpala tylko jeśli jest gorące czemu?
PS: w pogromcach mitów na Discovery na patelni robili |
|
|
Weed |
Wysłany: Czw 22:48, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
Lols. Ludzie, bomba z saletry i cukru?? I to nie zmielonych na pył?? W metalowym pojemniku !!?? Głupi jesteście!!???
1. Niezmielone składniki spowalniają spalanie, czyli nasze BooM będzie dużo mniej efektowne.
2.W METALOWYM POJEMNIKU???? COŚ TAKIEGO RAZI ODŁAMKAMI NA WIELKĄ ODLEGŁOŚĆ!!! A JEŚLI UDA SIĘ WAM MIESZANKA TO FRAGMĘTY MOGĄ LATAĆ Z PRĘTKOŚCIĄ POCISKU!!! JEŚLI WAM ŻYCIE MIŁE TO:
korpusy róbcie sami chyba lepiej się trochę napracować Niż odpalić petardę tylko jeden raz... Najlepiej robić ruloniki z papieru posmarowanego wicolem (im grobsze tym większy huk)
3.Lepsze są proporcje (saletry i cukru) 60:40 czyli przy 100g mieszanki 60g saletry 40g cukru i tak dalej.
4.Długi lont!!! można go wykonać owijając wkład od długobisu lub patyczki do szaszłykow papierem aż powstanie rulonik o małej średnicy
(2-3mm)
5. jeśli bardziej interesujecie się pirotechniką wpiszcię w google "pirotechnika bez tajemnic" i pierwszy link..
6.żadnej mieszaniny pirotechnicznej nie należylekcewarzyć saletra z cukrem przygotowana przez pirotechnika z prawdziwego zdarzenia może być leprza nawet od FB wykonania zwykłego laika
Długich lotow rakietek i pożądnych wybuchow |
|
|
klakier |
Wysłany: Śro 15:51, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
co można zrobić z saletry amonowej |
|
|
ziomal |
Wysłany: Czw 7:34, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
po czymś takim mój kumpel poparzył sobie rękę
fajnie sie jarało |
|
|